Pod koniec maja rozpoczną się białe noce astronomiczne, w związku z czym na północy Polski, horyzont północny będzie jasny nawet w środku nocy.
W maju dzień wciąż się wydłuża, a noc skraca, jednak proces ten nie jest już taki szybki jak to miało miejsce w poprzednich tygodniach czy miesiącach. W dniu 1 maja w Warszawie Słońce wzeszło o godz. 05:08, a zaszło o godz. 20:00. Tymczasem 31 maja, czyli w ostatnim dniu miesiąca, wschód Słońca nastąpi o godz. 04:22, a zachód będzie miał miejsce o godz. 20:46. To oznacza, że dzień wydłuży się jeszcze o 92 minuty, tj. o 1 godzinę i 32 minuty. Wysokość Słońca w momencie południa słonecznego wzrośnie z 53 stopni na początku miesiąca do 60 pod jego koniec (dane dla Warszawy).
Kolejność majowych faz Księżyca jest następująca:
już w najbliższy piątek, czyli 5 maja o godz. 19:34 przypadnie pełnia,
ostatnia kwadra nastąpi w dniu 12 maja o godz. 16:29,
nów będzie miał miejsce w dniu 19 maja o godz. 17:56,
a pierwszą kwadrę będziemy mogli podziwiać w dniu 27 maja o godz. 17:24.
Miesiąc maj nie będzie zbytnio obfitował w dużą ilość planet. Merkury znajduje się zbyt blisko Słońca i przez cały miesiąc go nie zobaczymy. Sezon na obserwacje Merkurego ruszy w drugiej połowie czerwca. Za to Wenus wciąż możemy podziwiać w godzinach wieczornych nad zachodnim i północno-zachodnim horyzontem; jest to obok Księżyca najjaśniejszy punkt na niebie, którego nietrudno znaleźć. 4 czerwca przypadnie maksymalna elongacja wschodnia, a to oznacza, że każdy kolejny wieczór przynosi nam coraz wyżej położoną planetę nad horyzontem i późniejszy jej zachód.
W tym miesiącu planetę Mars będzie można szukać – do 16.05. w gwiazdozbiorze Bliźniąt, a od 17.05 przejdzie w konstelację Raka. Choć warunki do obserwacji Czerwonej Planety wciąż się pogarszają, to jednak wciąż jest ona stosunkowo dobrze widoczna na niebie zachodnim w godzinach wieczornych. Jowisz znajduje się zbyt blisko Słońca, więc planeta będzie niewidoczna. Sezon obserwacyjny na Gazowego Giganta rozpocznie się w czerwcu.
W maju będzie można już wypatrywać planetę Saturn. Na początku miesiąca będzie to bardzo trudne, gdyż około godz. 03:00, czyli zanim zacznie się rozjaśniać, obiekt z pierścieniami wzniesie się 5 stopni nad południowo-wschodni horyzont, ale pod koniec miesiąca na godzinę przed wschodem Słońca pojawi się już na wysokości 15 stopni.
Już w najbliższy piątek czeka nas Pełnia Kwiatowego Księżyca. Ten przydomek pełni wynika z obfitości kolorowych kwiatów w środku wiosny.
Wraz z pełnią czeka nas jeszcze jedno ciekawe wydarzenie, które będzie widoczne z terenu naszego kraju, czyli półcieniowe zaćmienie Księżyca. Należy mieć na uwadze, że ten typ zaćmienia jest mało efektywny i może przejść zupełnie niezauważalnie dla osób, które nie będą świadome tego zjawiska. Półcieniowe zaćmienie Księżyca ma to do siebie, że tylko niewielki obszar naszego satelity będzie ciemniejszy niż zwykle podczas jego trwania.
W Polsce widoczna będzie jedynie druga połowa zaćmienia. Rozpocznie się ono o 17:14 czasu polskiego, czyli ponad trzy godziny przed wschodem Księżyca z terenu naszego kraju. Faza maksymalna – niewidoczna z Polski, kiedy niemal całą tarcza Srebrnego Globu przykryje półcień – przypadnie na godz. 19:56. W naszym kraju – w zależności od regionu, będziemy mogli dostrzec ostatnie 50-90 minut zaćmienia, a o godz. 21:31 zjawisko definitywnie się zakończy. Wstępna prognoza pogody do obserwacji zjawiska jest dobra.
Zaledwie kilka godzin po zakończeniu półcieniowego zaćmienia Księżyca czeka nas najbardziej intensywny deszcz spadających gwiazd od styczniowych Kwadrantydów. Kulminacja Eta Akwarydów – ostatniego intensywnego roju meteorów – zazwyczaj przynosi od 10 do 30 meteorów na godzinę na niebie nad półkulą północną i do 50 na godzinę na półkuli południowej. Szczyt tego deszczu przypadnie na godziny poranne 6 maja, czyli w czasie pełni Księżyca, która będzie mocno przeszkadzała w obserwacjach, ponieważ światło Księżyca będzie rozświetlać niebo przez całą noc, przyćmiewając większość spadających gwiazd. Aby mieć największe szanse na dostrzeżenie meteorów w szczytową noc, najlepiej skupić się na ciemniejszych obszarach nieba bez Księżyca w zasięgu wzroku. Ponadto, radiant meteoru, z którego wydostają się meteory, leży w Wodniku, a ten wschodzi dopiero 2,5 godziny przed wschodem Słońca. Zatem na obserwacje warto udać się dopiero po godzinie 03:00 i mieć bardzo dobry widok na południowo-wschodnią stronę nieba. Niemniej Eta Akwarydy mogą być widoczne w różnych obszarach nieba. Warto pamiętać, że rój tych meteorów jest widoczny jest do 28 maja, choć każda kolejna doba będzie przynosiła coraz mniej tych zjawisk.
W środę 24 Mars “zawiśnie” bezpośrednio pod półksiężycem, a oba te obiekty pojawią się tak blisko, że mogą znaleźć się w tym samym polu widzenia, jeśli użyjemy teleskopu lub lornetki. Wenus i Mars w najbliższych tygodniach będą stopniowo coraz bardziej zbliżać się do siebie na wieczornym niebie, aby w połowie czerwca, ponownie znaleźć się w centrum astronomicznego wydarzenia.